Wyrwa w nasypie pelplińskiej obwodnicy na wysokości skrzyżowania z ulicą Stefańskiego niestety nadal się powiększa. Pod koniec grudnia ub.r. do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku (który odpowiada za utrzymanie pelplińskiej obwodnicy) trafiło zgłoszenie sprawy wraz z wnioskiem o naprawę, tak aby zlikwidować ryzyko uszkodzenia nawierzchni asfaltowej. Do dziś nie nadeszła jednak jakakolwiek odpowiedź.
Wyrwa pojawiła się w wyniku obfitych opadów deszczu, jakie miały miejsce w drugiej połowie grudnia ubiegłego roku. W dniu 29 grudnia 2020 r. za pośrednictwem EPUAP złożyłem do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku (jako do organu, który jest odpowiedzialny za utrzymanie odpowiedniego stanu obwodnicy Pelplina) wniosek o interwencję i naprawę nasypu. Chodziło głównie o zlikwidowanie ryzyka uszkodzenia nawierzchni asfaltowej.
Z Zarządu Dróg Wojewódzkich otrzymałem jedynie (wysyłane z automatu) urzędowe poświadczenie przyjęcia pisma i... cisza. Do dziś, pomimo upływu 68 dni od chwili złożenia wniosku, nie dostałem żadnej merytorycznej odpowiedzi w sprawie.
Mając na uwadze powyższe do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku trafił monit. Wskazałem w nim, że lepiej ponieść niewielkie koszty naprawy nasypu teraz, aniżeli później wydawać znacznie większe publiczne środki na remont uszkodzonej jezdni.
Komentarze
Prześlij komentarz