Przejdź do głównej zawartości

Poczekalnia kolejowa w Pelplinie znowu zdewastowana

Dziury w ścianie, powyrywane elementy wykończenia, zniszczona toaleta - tak obecnie wygląda poczekalnia kolejowa w Pelplinie. Poczekalnia, która nie tak dawno przeszła kapitalny remont. Z jednej strony wiemy, że zrobiły to osoby głęboko upośledzone społecznie, które swoje kompleksy i poczucie niedowartościowania leczą poprzez niszczenie nie swojej własności i popełnianie przestępstw. Z drugiej strony jednak może warto zadać pytanie zarządcy / właścicielowi obiektu dlaczego jakiś czas temu zlikwidował zamontowane w poczekali kamery monitoringu?

O sprawie zdewastowanej poczekalni kolejowej w Pelplinie poinformowała na Facebooku strona "Nowa stacja kolejowa, wizytówką Pelplina". W specjalnie poświęconym tej sprawie >> poście << możemy przeczytać m.in.: 

    "Dewastacji dokonuje głównie młodzież, która codziennie w chłodne dni urządza sobie na poczekalni miejsce spotkań. Często można ich spotkać w godzinach 14-18".

Pierwotnie chciałem napisać maila do właściciela obiektu, czy ma świadomość istniejących zniszczeń oraz czy zgłosił do prokuratury w Tczewie zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Wśród komentarzy pod wspomnianym postem pojawiła się jednak wypowiedź pana Mateusza, który napisał:  

    "Uzyskałem dziś informację, że obiekt ma być zamknięty na jakiś czas w celu wykonania ponownego remontu. Sprawa dewastacji została zgłoszona 6-ciokrotnie na Policję. Niestety bierność organów ścigania."

Mając na uwadze powyższe skieruje do właściciela poczekalni prośbę, aby remontując ponownie poczekalnie pamiętał o zamontowaniu monitoringu. Warto bowiem podkreślić, że po przeprowadzeniu kapitalnego remontu około 2015 roku w poczekalni były zamontowane kamery. Jednak jakiś czas temu zarządca / właściciel obiektu wspomniane kamery zdemontował. 

Może niektórzy uznają to za coś kontrowersyjnego, to co teraz napisze, ale uważam, iż to właśnie działający monitoring może ograniczyć ryzyko niszczenia mienia przez osoby głęboko upośledzone społecznie, które mają kompleksy i poczucie niedowartościowania. Publikacja wizerunku takiej osoby, nawet jeśli będzie zamaskowana, może spowodować jej namierzenie (np. poprzez charakterystyczne części ubioru), a stąd już prosta droga do wytoczenia roszczenia odszkodowawczego oraz prokuratorskiego aktu oskarżenia w zakresie popełnionego przestępstwa.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pasierb. 20 lat czekania na spotkanie

Janusz St. Pasierb jest patronem mojej szkoły średniej, do której uczęszczałem 20 lat temu. Mimo to, do tej pory praktycznie go nie znałem. Nie czytałem jego tekstów. Wiedziałem tylko, że był poetą, księdzem związanym z Pelplinem. To wszystko. Teraz, po ponad 20 latach, odkrywam jego dziennik "Obrót rzeczy - rok 1991". Napiszę krótko - cieszę się, że trafiłem na niego właśnie teraz. Powyżej - szkic portretu ok. 30/40-letniego Pasierba (ok. godzina pracy)  Po pierwsze - dobre pióro. Pasierb sprawnie obracał słowem, ale co się dziwić - był poetą, pracownikiem naukowym, humanistą. Kimś, kto dla słowa żył, kto ze słowem wiązał swoje istnienie. Po drugie - on widział więcej. Czasem ponad horyzont. Czytając jego dziennik dochodzę do wniosku, że dostrzegał sprawy na pierwszy rzut oka niewidzialne, ukryte pod ciężarem bieżącego potoku współczesności. Co jednak przy tym ważne - miał poczucie końca: epoki, swojego życia, Boga. Choć wbrew pozorom, Tego ostatniego w jego dzienniku, aż ta...

Pelplin wyznaczony jako potencjalne miejsce budowy dużej elektrowni gazowej. Potwierdza to plan PSE

Po tym jak w czerwcu 2019 roku Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał w mocy uchylenie decyzji w/s pozwolenia na budowę Elektrowni Północ wydawało się, że temat dużej elektrowni w okolicach Pelplina definitywnie przestał istnieć. Okazuje się, że nie do końca. Kontrolowana przez rząd spółka PSE opublikowała plan, z którego wynika, iż w gminie Pelplin w przyszłości mogłaby powstać duża elektrownia opalana gazem. Na zdjęciu: przykładowa elektrownia gazowa z zewnątrz (foto: Richard-Robinson / CC by-SA 2.0) PSE, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne, to spółka należąca do Skarbu Państwa, która odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne kraju. W ubiegłym roku spółka ta opublikowała dokument o nazwie: "Plan rozwoju w zakresie zaspokojenia obecnego i przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną na lata 2021-2030" . Na stronie 59 tego dokumentu znaleźć można rozdział traktujący o lokalizacjach dla nowych elektrowni klasy 500-700 MW opalanych gazem. Jest tam mapa, na ...