Bazując na danych z Rejestru Stanu Cywilnego pewien młody naukowiec podliczył całkowitą liczbę zgonów w Polsce odnotowaną w 2020 roku i porównał ją z liczbą zgonów jaką ewidencjonowano w latach 2016 - 2019. Wnioski są przerażająco smutne.
Mikołaj Kamiński opublikował na Twitterze wpis, w którym podsumował efekt swojej pracy z bazą danych Rejestru Stanu Cywilnego. Wyliczył on średnią wieloletnią liczby zgonów w naszym kraju za lata 2016 - 2019 i porównał z liczbą zgonów odnotowaną w 2020 roku. Okazało się, że w ubiegłym roku liczba osób, które zmarły była aż o 75 961 większa, od średniej wieloletniej z okresu 2016 - 2019:
Mamy pełne dane zgonów z Rejestru Stanu Cywilnego. Dlatego update ostatniego wykresu. Niestety pełne dane tylko z lat 2016-2020. W 2020 było az 53 tygodnie, a w pozostałych po 52 dlatego 52 i 53 zsumowałem.Różnica zgonów w porównaniu ze średnią: 75961!!! pic.twitter.com/UJ5TICi4Wt— Mikołaj Kamiński (@mikolaj_kam) January 6, 2021
Powyższe dane celnie podsumował Piotr Zychowicz (link):
"To jest szokujące. Politycy, dziennikarze i opinia publiczna kłócą się cały czas o jakieś bzdury - a tymczasem w naszym kraju rozgrywa się jakaś kolosalna ludzka tragedia. To jest najważniejsza sprawa, na której musi się skupić rząd. Widać, że coś poszło grubo nie tak".
Komentarze
Prześlij komentarz