Przejdź do głównej zawartości

W 2020 roku liczba zgonów w Polsce była o 76 tys. większa niż średnia z lat 2016-2019

Bazując na danych z Rejestru Stanu Cywilnego pewien młody naukowiec podliczył całkowitą liczbę zgonów w Polsce odnotowaną w 2020 roku i porównał ją z liczbą zgonów jaką ewidencjonowano w latach 2016 - 2019. Wnioski są przerażająco smutne.

Mikołaj Kamiński opublikował na Twitterze wpis, w którym podsumował efekt swojej pracy z bazą danych Rejestru Stanu Cywilnego. Wyliczył on średnią wieloletnią liczby zgonów w naszym kraju za lata 2016 - 2019 i porównał z liczbą zgonów odnotowaną w 2020 roku. Okazało się, że w ubiegłym roku liczba osób, które zmarły była aż o 75 961 większa, od średniej wieloletniej z okresu 2016 - 2019
Powyższe dane celnie podsumował Piotr Zychowicz (link):

"To jest szokujące. Politycy, dziennikarze i opinia publiczna kłócą się cały czas o jakieś bzdury - a tymczasem w naszym kraju rozgrywa się jakaś kolosalna ludzka tragedia. To jest najważniejsza sprawa, na której musi się skupić rząd. Widać, że coś poszło grubo nie tak".

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O traktowaniu kobiet słów kilka

Kilka dni temu w Katarze odbyły się Klubowe Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Wygrała je drużyna Bayernu Monachium, a najlepszym piłkarzem imprezy został Robert Lewandowski. Moją uwagę przykuła jednak zupełnie inna sytuacja. Otóż podczas ceremonii zamknięcia Mistrzostw członek rodziny królewskiej Kataru - szejk Joaan bin Hamad Al Thani – postanowił publicznie zlekceważyć sędziów, które były kobietami i ostentacyjnie nie podawał im ręki w podziękowaniu za udział w imprezie. W zachowaniu szejka z Kataru nie byłoby może nic szokującego, gdyby nie fakt, iż chwilę wcześniej i chwilę później sędziom będącym mężczyznami chętnie przybijał „żółwiki” i osobiście dziękował za udział w imprezie. Tym samym jawnie podzielił ludzi na tych, którzy są godni uścisku jego ręki, i tych którzy z uwagi na to, że są kobietami, takiej godności nie mogą dostąpić.  OK, ktoś powie, że rażąca pogarda wobec sędziów-kobiet wynika ze specyficznej kultury, jaka funkcjonuje w krajach takich jak Katar. Kultury, w któr

WAŻNE! Będą zmiany w miejscowych planach dla części Gminy Pelplin (warto wiedzieć)

Burmistrz Pelplina wydał obwieszczenie o podjęciu czterech uchwał w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w obrębach ewidencyjnych: Pelplin, Rajkowy, Ropuchy i Rożental. Najważniejsza wydaje się być uchwała dot. obszaru między ulicą Sambora, Wybickiego i obwodnicą Pelplina oraz uchwała dot. obszaru obejmującego fragmenty dróg wojewódzkich nr 229 i 230 oraz drogi powiatowej nr 2718G. Osoby zainteresowane mogą składać uwagi do proponowanych planów w terminie do 9 lutego 2021 r. Nowy miejscowy plan dla terenu w rejonie ulic: Sambora, Wybickiego i aleja Kociewska W dniu 30 września 2020 r. Rada Miejska w Pelplinie podjęła uchwałę nr XXII/200/20 w/s przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru obejmującego fragment miasta Pelplina w rejonie ulic: Sambora, Wybickiego i aleja Kociewska. Granica opracowania miejscowego planu przedstawiona jest poniżej na mapie: Co istotne - wskazany obszar ma być

Pelplin, Gniew czy Skarszewy – która z tych gmin była najmocniej zadłużona?

Zdaniem Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) gminę Pelplin na koniec 2019 r. zamieszkiwało 16 166 osób. Na terenie gminy Gniew żyło 15 443 osób. Z kolei gminę Skarszewy na koniec 2019 r. zamieszkiwało wg GUS 14 924 osób. Patrząc przez pryzmat populacji wspomniane gminy są do siebie podobne. Ale czy to samo będziemy mogli powiedzieć, gdy spojrzymy przez pryzmat zadłużenia? Okazuje się, że nie bardzo... Dlaczego porównuję ze sobą gminy Pelplin, Gniew i Skarszewy? Po pierwsze: mieszka w nich zbliżona liczba ludzi. Wszystkie te gminy są do siebie podobne, a dodatkowo leżą w obrębie ok. 50 km. Wręcz naturalnie nadają się zatem do tego, aby je porównywać ze sobą. Po drugie: wysokość samorządowego długu bardzo często determinuje odpowiedź na wiele pytań typu: „Dlaczego ulica XYZ nie ma chodnika?”, „Kiedy zostanie wylany asfalt na drodze dojazdowej do mojego osiedla”, „Dlaczego szkoła moich dzieci musi zostać zamknięta?”. Warto bowiem wiedzieć, że obsługa gminnego długu bardzo często generuje