Do Sejmu wpłynął projekt ustawy autorstwa grupy posłów PiS dotyczący zmiany treści kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z propozycją zmian w postępowaniu mandatowym w razie odmowy odbioru mandatu lub odmowy pokwitowania odbioru mandatu przez ukaranego, funkcjonariusz ma sporządzać na mandacie wzmiankę o odmowie. Taka wzmianka funkcjonariusza ma powodować, że mandat - mimo wyraźnej odmowy jego odbioru - będzie traktowany jako odebrany.
Przekaz medialny ostatnich dni zdominowany był wiadomościami na temat szczepień poza kolejnością wąskiej grupy celebrytów oraz wydarzeniami, jakie miały miejsce w USA. Tymczasem ciekawe rzeczy dzieją się w naszym polskim Sejmie.
8 stycznia marszałek Sejmu odebrała druk sejmowy nr 866. Jest to projekt ustawy o zmianie kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia autorstwa grupy posłów PiS. W projekcie tym forsowana jest modyfikacja istniejącego już art. 98 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia poprzez dopisanie do niego nowego par. 8 o następującej treści:
Ciekawie brzmi uzasadnienie dla powyższej zmiany. Dlaczego posłowie PiS chcą zmian zakresie możliwości odmowy przyjęcia mandatu? Otóż twierdzą, że taka odmowa niejednokrotnie ma "charakter impulsywny i nieprzemyślany", a w konsekwencji powoduje "konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie":
Komentarze dotyczące tego projektu są raczej jednoznaczne:
Ograniczenie praw obwinionego. Mandat z istoty wymagał zgody sprawcy, bo oznaczał rezygnację z praw procesowych.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) January 8, 2021
Nowa procedura przerzuca trud procesowy z oskarżyciela (Policji) na obwinionego + jeżeli ten nie powoła w odwołaniu dowodu, to traci możliwość powołania go później...
Barbarzyńcy. Nie potrzebna im reforma sądów. Jak wejdzie ta ustawa to mandaty będą wlepiać z marszu, na podstawie konferencji prasowych lub orędzia, bez jakiejkolwiek kontroli sądowej.
— Jakub Kulesza (@Kulesza_pl) January 8, 2021
Wszyscy politycy odpowiedzialni za tę destrukcję prawa i sprawiedliwości pójdą za to siedzieć. pic.twitter.com/PKa1qsECMb
Czy kandydat PiS na RPO @Piotr_Wawrzyk już wytłumaczył kolegom, że pomysł zniesienia prawa do odmowy przyjęcia mandatu godzi w prawa obywatelskie?
— kataryna (@katarynaaa) January 9, 2021
Aby w/w projekt stał się obowiązującym prawem musi być przyjęty przez Sejm, Senat, a na końcu podpisany przez prezydenta.
Co ciekawe - pod projektem znajduje się podpis posła Kazimierza Smolińskiego, który do Sejmu dostał się głównie dzięki głosom uzyskanym na terenie powiatu tczewskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz